Dzieci śpią.
Ja po wypiciu , chyba 3 litrów herbatki ziołowej ,
o której na pewno jeszcze napiszę ,
mogę swobodnie oddychać….
Cisza…..
Za oknem… sypie śnieg. Jest biało. Wrocław cały zasypany…..
A w czwartek wiosna ma przyjechać motocyklem, lub karocą czy na bosaka, wszystko mi jedno ,niech już przyjdzie ….
Dzieci co jakiś czas mówią ,że chcą do Pobierowa, ja też ;-))))
Dostaliśmy w prezencie przeterminowaną mąkę na masę solną.
Ale Mania miała inny sposób na nią .
Tak wygląda 3 kilo mąki na naszej podłodze
Pytam:
Marysiu co robisz?
Jestem na plaży!
Jak to?
Jestem na wakacjach i będę robić babki z …… mąki !
Każdy organizm potrafi zadbać o siebie i upomni się o swoje jak nic ;-))))
O sprzątaniu nie piszę…..
Pomysłowość, wyobraźnia dzieci nie zna granic….
Jak znudzi sue plaża zapraszam na wiosenne granie u mnie:)
Każdy próbuje przywoływać cieplejsze dni na swój sposób.:-) Mąka, mąka… Sprzątania nie zazdroszczę. Pozdrawiam! Magda
sprzątanie nawet spoko, łopatką!
Ależ pomysłowa 🙂 współczuje sprzątania.
O Matko! To jakaś rajska plaża, taki bialutki piaseczek 😛
istny rajjjjjjjjjj
łączę się w bólu sprzątania! … chyba by sąsiedzi w całym bloku słyszeli jak wyję z rozpaczy na taki widok 🙂
Mam super odkurzacz ;-))))
Cudna plaża! Trzeba sobie jakoś radzić przy nie sprzyjającej aurze 🙂
Marysia na swojej plaży wygląda świetnie a sama plaża….Cieplutko pozdrawiam , niestety nie z plaży.
No… ma fantazję 😀