Na ten dzień Marynia czekała bardzo długo.
Nie mogła się doczekać. Dzień wcześniej piekłyśmy Pieguski , zainspirowane Aeliot
Mania z radością i dużym przejęciem powtarzała;
Moja Babunia ma złote ręce
Ja Babcię kocham chyba najwięcej
I mną też często się opiekuje
Smaczny deserek mi przygotuje ….
Mania pojechała do przedszkola z Tatą i pachnącymi pieguskami i małymi prezencikami, które oprócz laurek wykonanych w przedszkolu wręczyła Babciom i Dziadkom
A mama ruszyła po Babcię Anielkę , Wiesię i Dziadka Bogusia. Dziadek Tadek niestety nie mógł przybyć.
I równo o 11:00 się zaczęło.
Były wiersze,
śpiewy
i
cudowne yyyyyyyyyyyyyyyyy dziecięcych występów,
oklaski ,
flesze,
poczęstunki
i
rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaadddddddddddddddddooooooooooooośśśśśśśśśśśśśśćććććććććć!
A najbardziej rozczulajacy był taniec z Dziadkiem Bogusiem.
Niesamowicie piękny był to czas.
Dziekuję Ci Maryniu za Twoję wielkie Serduszko!
Takie chwile są wzruszające ….
Za nami też przedszkolne recytowania, śpiewania i tańce ….
🙂
Cudowne :)))
Widać radość na buzi, taki uśmiech mówi wszystko 🙂
Wspomnienia…:)
Hehe, ja co roku sama robię za babcię na takich imprezach. Tym razem wyręczyłam się siostrą Jareckiego i jego siostrzeńcem. Oboje nastoletni :):):)
Fajnie mieć babcie blisko, zazdroszczę.
Takie święta są najlepsze w przedszkolu!