Polityka Cookies
1. Wprowadzenie
Niniejsza polityka dotyczy plików cookies i innych technologii śledzenia, które są stosowane na stronie internetowej
Joanna Mirecka - trenerki umiejętności emocjonalnych. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na urządzeniu użytkownika podczas korzystania z witryny. Dzięki nim możemy dostosować treści i funkcje serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników.
2. Rodzaje plików cookies
a) Pliki sesyjne
Pliki sesyjne są tymczasowe i przechowywane tylko do momentu zamknięcia przeglądarki. Służą do zapamiętywania informacji o sesji użytkownika.
b) Pliki stałe
Pliki stałe pozostają na urządzeniu użytkownika nawet po zamknięciu przeglądarki. Są wykorzystywane do przechowywania preferencji użytkownika oraz analizy statystyk.
3. Wykorzystanie plików cookies
a) Analityka
Stosujemy pliki cookies w celu zbierania anonimowych danych statystycznych na temat korzystania z naszej strony. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć zachowanie użytkowników i dostosować nasze treści.
b) Personalizacja
Pliki cookies pozwalają nam dostosować treści i funkcje serwisu do indywidualnych preferencji użytkowników.
4. Wyłączenie plików cookies
Użytkownik może w każdej chwili zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce. Wyłączenie plików cookies może wpłynąć na funkcjonalność strony.
Zapraszamy do kontaktu w razie dodatkowych pytań lub wątpliwości!
Piękne te guziki! A takie odkrywanie na nowo jest świetne. Warto czasem coś schować, żeby móc to odkryć po kilku miesiącach 😉
Świetne 🙂 Zapinanie guzików… poważna sprawa 🙂
Pewnie ,że poważna 😉
Olgo dziękuję za odwiedziny i powiększenie grona obserwatorów. Wpadnę z rewizytą!
Zapraszam na rozdawaję .
Ciepłe pozdrowienia dla waszej rodzinki. Filcowe guziczki to fajny pomysł, spróbuję zrobić dla Małej .
Nianiu, bardzo dziękuję ;-)A taka zabawka to naprawdę prosta sprawa. Jakby coś ,to ja szyję coś prawie non stop Dzieciakom, daj znać uszyjemy też Małej!
Wszystkiego dobrego w nowym miejscu.Filcowe pomysły spróbuję wykoać z Małą.
Rewelacyjny pomysł. Bo samo zapinanie jest dla dziecka bez wyrazu, niepotrzebne, skoro potem i tak trzeba się rozpiąć 😉 a tu robal musi usiąść na liściu! bo się zmęczy 😀
O jakże jestem wdzięczna za pomysł!!! bardzo 🙂