Gdy razem z dziećmi choruje też tata i mama….

O! to już wtedy nie jest lekko.

Do kuchni po jedzenie idzie ten kto akurat ma więcej siły,a
zakupy pod drzwi przynosi pan z tesco.


 Wtedy gotujemy naszą ulubiona zupę. 


Ziemniaczanka!

Z tym chorowaniem jest tak, że brak sił i apetytu i nasze dzieci najchetniej wtedy jedzą ziemniaki:-)


Ziemniaczanka na chorowanie:


Gotujesz ziemniaki w wodzie osolonej.
Gdy się ugotują , nie odcedzaj.
Dodaj czubatą łyżkę masła, czosnek i co tam lubisz, natkę pietruszki-  jesli jest
Blenderem wszystko potraktuj i jest.
Posypałam prażonym sezamem i jedzonko pyszne! 


Jeśli w trakcie chorowania dzieci słabo jedzą – te zupę zjedzą na pewno 😉



Smacznego zdrowia!  





Ten post ma 14 komentarzy

  1. Agnieszka W

    Dobrze, że chociaż Pana z Tesco macie 🙂 lepiej już Wam, czy nadal słabo?

    1. asiami

      Dzieciom już lepiej , my próbujemy stanąć do pionu.

  2. Kosik

    Zdrówka, trzymajcie się! Przepis Świetny 🙂
    ps. My już po chorobie całorodzinnej.. to nie jest łatwe doświadczenie..

    1. asiami

      Rzeczywiście to nie łatwe….

  3. Buba Bajdocja

    Życzę zdrowia, a zupę może kiedyś wypróbujemy. Opis prosty, może się uda 😉

    1. asiami

      Zupa pyszna i najprostrza,

  4. HeniaP

    Zdrówka życzę, a co do zupy, to jeszcze takiej nie jadłam 🙂

    1. asiami

      Dzięki Heniu, zupa pyszna przePani 😉

    1. asiami

      Joasiu, dziękuję!
      Ziemniaki – królują!

  5. aeljot

    Fajnie mieć takie tesco z dostawą 😉
    Zdrowia życzę 🙂

  6. Gosia

    Do mnie niby też jest dowiozą, ale ja to wole iść pomacać, popatrzeć 🙂 Musze się przekonać w końcu.
    Wam zdrówka, zdrówka, zdrówka!!!!
    Ziemniaczaną muszę spróbować, bo nie jadłam nigdy.

    1. asiami

      Małgosiu , po mieso ide do miesnego zaprzyjaźnionego, po warzywa też.
      Ale wszystko inne możesz wybrać. Jeśli coś Ci nie pasuje, nie podoba się możesz nie przyjąć.
      Ostatnio niektóre warzywa też kupiłam i były świeże.
      Zaoszczędzam mnóstwo czasu i w naszym przypadku to wnoszenie na ostatnie piętro w starej kamienicy- masakra.
      A zakupy przynosi pan pod drzwi 😉

  7. Aneczka

    Ulubiona zupa mojego teścia 🙂
    A zakupy z Tesco też uwielbiałam. Wahałam się przy warzywach, ale nigdy nie miałam zastrzeżeń. Teraz mi tego brakuje. Na naszą wieś nie dowożą 🙁

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.