Polityka Cookies
1. Wprowadzenie
Niniejsza polityka dotyczy plików cookies i innych technologii śledzenia, które są stosowane na stronie internetowej
Joanna Mirecka - trenerki umiejętności emocjonalnych. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na urządzeniu użytkownika podczas korzystania z witryny. Dzięki nim możemy dostosować treści i funkcje serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników.
2. Rodzaje plików cookies
a) Pliki sesyjne
Pliki sesyjne są tymczasowe i przechowywane tylko do momentu zamknięcia przeglądarki. Służą do zapamiętywania informacji o sesji użytkownika.
b) Pliki stałe
Pliki stałe pozostają na urządzeniu użytkownika nawet po zamknięciu przeglądarki. Są wykorzystywane do przechowywania preferencji użytkownika oraz analizy statystyk.
3. Wykorzystanie plików cookies
a) Analityka
Stosujemy pliki cookies w celu zbierania anonimowych danych statystycznych na temat korzystania z naszej strony. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć zachowanie użytkowników i dostosować nasze treści.
b) Personalizacja
Pliki cookies pozwalają nam dostosować treści i funkcje serwisu do indywidualnych preferencji użytkowników.
4. Wyłączenie plików cookies
Użytkownik może w każdej chwili zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce. Wyłączenie plików cookies może wpłynąć na funkcjonalność strony.
Zapraszamy do kontaktu w razie dodatkowych pytań lub wątpliwości!
Dobrze, że chociaż Pana z Tesco macie 🙂 lepiej już Wam, czy nadal słabo?
Dzieciom już lepiej , my próbujemy stanąć do pionu.
Zdrówka, trzymajcie się! Przepis Świetny 🙂
ps. My już po chorobie całorodzinnej.. to nie jest łatwe doświadczenie..
Rzeczywiście to nie łatwe….
Życzę zdrowia, a zupę może kiedyś wypróbujemy. Opis prosty, może się uda 😉
Zupa pyszna i najprostrza,
Zdrówka życzę, a co do zupy, to jeszcze takiej nie jadłam 🙂
Dzięki Heniu, zupa pyszna przePani 😉
Zdrowia! Ziemniaczanke uwielbiam 🙂
Joasiu, dziękuję!
Ziemniaki – królują!
Fajnie mieć takie tesco z dostawą 😉
Zdrowia życzę 🙂
Do mnie niby też jest dowiozą, ale ja to wole iść pomacać, popatrzeć 🙂 Musze się przekonać w końcu.
Wam zdrówka, zdrówka, zdrówka!!!!
Ziemniaczaną muszę spróbować, bo nie jadłam nigdy.
Małgosiu , po mieso ide do miesnego zaprzyjaźnionego, po warzywa też.
Ale wszystko inne możesz wybrać. Jeśli coś Ci nie pasuje, nie podoba się możesz nie przyjąć.
Ostatnio niektóre warzywa też kupiłam i były świeże.
Zaoszczędzam mnóstwo czasu i w naszym przypadku to wnoszenie na ostatnie piętro w starej kamienicy- masakra.
A zakupy przynosi pan pod drzwi 😉
Ulubiona zupa mojego teścia 🙂
A zakupy z Tesco też uwielbiałam. Wahałam się przy warzywach, ale nigdy nie miałam zastrzeżeń. Teraz mi tego brakuje. Na naszą wieś nie dowożą 🙁