Polityka Cookies
1. Wprowadzenie
Niniejsza polityka dotyczy plików cookies i innych technologii śledzenia, które są stosowane na stronie internetowej
Joanna Mirecka - trenerki umiejętności emocjonalnych. Pliki cookies są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na urządzeniu użytkownika podczas korzystania z witryny. Dzięki nim możemy dostosować treści i funkcje serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników.
2. Rodzaje plików cookies
a) Pliki sesyjne
Pliki sesyjne są tymczasowe i przechowywane tylko do momentu zamknięcia przeglądarki. Służą do zapamiętywania informacji o sesji użytkownika.
b) Pliki stałe
Pliki stałe pozostają na urządzeniu użytkownika nawet po zamknięciu przeglądarki. Są wykorzystywane do przechowywania preferencji użytkownika oraz analizy statystyk.
3. Wykorzystanie plików cookies
a) Analityka
Stosujemy pliki cookies w celu zbierania anonimowych danych statystycznych na temat korzystania z naszej strony. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć zachowanie użytkowników i dostosować nasze treści.
b) Personalizacja
Pliki cookies pozwalają nam dostosować treści i funkcje serwisu do indywidualnych preferencji użytkowników.
4. Wyłączenie plików cookies
Użytkownik może w każdej chwili zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce. Wyłączenie plików cookies może wpłynąć na funkcjonalność strony.
Zapraszamy do kontaktu w razie dodatkowych pytań lub wątpliwości!
No rewelacja!!!
Uprzejmie donoszę, że jesteśmy już po i to jest super!! Wprawdzie nie zdążyłam kupić zwierzątek, ale ze zwyczajnych kostkowych też wychodzą pyszne. Trzy dziewczynki pochłonęły 24 sztuki w niecałą minutę!! Pozdrawiam serdecznie
Asiami, mam ogromną prośbę: napisz mi w jaki sposób udaje Ci się wyjąć te żelki w całości z foremek? u mnie to jakiś strasznie kiepski sposób, bo mi się rozwalają i część zostaje w foremce. z góry dziękuję
U nas odbywa się to tak:
2 galaretki koniecznie w jednej porcyji wody latem to nawet trochę mniej wody dodaje.
Wlewam ostudzoną galaretkę do foremek i na noc do lodówki. Wyciągam bardzo delikatnie naciskając foremkę z tej strony tej wypukłej (tak jakbym chciała ją przewinąć na drugą stronę)
Jeśli chodzi o te żelki w kształcie konika i dużego misia, to są to foremki takie do wykrawania ciasteczek. Żelki w nich robię tak: układam foremkę na tacy lub talerzu i do niej wlewam prawie tężejąca galaretkę, etapami, pomały żeby dołem nie wyleciała galaretka.iI potem jak wypełnie całe foremki , hyc do lodówki.
Myślę, że można dodać żelatyny łyżeczkę, aby były bardziej twarde.
Powodzonka.
dziękuję. popróbuję tak. może to kwestia tego, że nie czekałam aż ostygnie. ale spróbuje te drugie, to może być nawet lepsze, bo więcej na jeden raz do zjedzenia!! dzięki jeszcze raz, pa