Natalia Usenko
Mama się odchudza
Mama mówi,
że chce sobie schudnąć ciut.
Nasza mama wymyśliła dietę cud!
Na śniadanie je marchewkę
dla urody
Na obiadek pije
kubek czystej wody.
A wieczorem, gdy na mamę
nikt nie zerka,
zjada pizzę i pierogów
dwa wiaderka!
Czy naprawdę jest tak gruba,
zapytacie?
Skad! Podoba się okropnie
nam i tacie!
Mama szczupła jest to fakt,
lecz gdy się waży
nagle zmienia się na twarzy…
Powiem siostrze niech odwróci jej uwagę,
a ja wtedy schowam gdzieć
tę głupia wagę!
Bo to skandal
i nie mogę się pogodzić z tym,
że zamartwia mi się mama
byle czym!
Dlatego tak lubię matrioszki, za ich okragłości !!!!!
Spóźnione troszeczkę życzenia dla mam- żeby się nie przejmowały byle czym !!!!
🙂
fajniutki ten wierszyk 🙂
…i zdolności do podzielności 😉
Natalia Usenko ma świetne pióro 🙂
Właśnie czytam NIESMACZNIK Pani Natalii i jestem cudnie rozbawiona 😉
Matrioszki, krągłości i wiersz -lubię to!
Ja też i w takiej samej kolejności ;-))))
Otrzymałam wyróżnienie-zaproszenie do blogowej zabawy "Twój blog jest wspaniały".
Z wielką przyjemnością przekazuję to wyróżnienie-zaproszenie Tobie
http://bajdocja.blogspot.com/2012/06/blogowa-zabawa-tell-me-about-yourself.html
Serdecznie pozdrawiam,
Buba