To, że oststnio mniej postów pewnie można zauważyć.
Kura Domowa wyfrunęła z kurnika…….
….i nie zdążyłam kupić sobie takiej koszulki
Zdjęcie pochodzi ze strony sklepu PAN TU NIE STAŁ
Można kupić ją TU
Wpisałam ją na listę do kupienia- będę ją nosić a co 😉
Od dwoch tygodni szkolę się i podróżuję by poznac swoja pracę. Wymagać ona będzie poszerzania moich granic . Ale co to za praca w której nie można sie rozwijąć i uczyć…..
Na pożegnanie kurzego stanu dwie piosenki o KURZE DOMOWEJ
Jest jeszcze KURA DOMOWA Meli Koteluk ale niestety nie daje sie udostępnić na blogu. Posłuchajcie 😉
Tyle się działo w tych ostatnich dniach sierpnia i w całe wakacje. Mam nadzieję że udami się wpisac to tu na blogu.
Czekają mnie też ważne rozmowy w temacie twórczosci ,mam nadzieją, że wkrótce będę mogłą podzielić się szczegółami.
Pozdrawiam wszystkie Kury Domowe. (znacie moje poczucie humoru)
Lecę gotować rosół !
A potem ,,lecimy” na:
Kura domowa pozdrawiam nie-kurę rozwijającą się 🙂
Trzymam kciuki za nową pracę, szkolenia, nową twórczość ale i za to żeby Cię nie zabrakło na blogu 🙂
Życzę powodzenia w pracy! Jestem bardzo ciekawa co to za zajęcie:-)