Sezon balkonowy rozpoczęty, więc suszarka z praniem na balkon, a pranie frryyyyyyyy z balkonu.
Pobiegłam do sklepu po klamerki, a że kolorowe to dzieciaczki szybko je sobie przejęły.
Szybko rozsypały się po podłodze. Kolorowe krążki posłuzyły jako element zachęcajacy do pozbierania klamerek. Zadaniem było ułożenie kwiatków.
Marynia nie umie jeszcze naciskać klamerek tak, by się otwierały.
Dlatego Maluszkom możemy zaproponować wkładanie klamerek w otworki w krążkach.
Kolorowe zostały przejęte przez brata , dlatego Marynia bawiła sie jednokolorowymi drewnianymi. Ale i tak była przednia zabawa.Jutro bedziemy cwiczyć kolorki.
Staś z kolegą ,szybko ,z klamerek zbudowali wojowników. Spontaniczniepowstała do tego fabuła.Każdy wojownik dostała nazwę według kolorów:
niebieski- wodniak
zielony-lasowy
żółty- błyskawiczny
czerwony-ogniowy
Zabawa była na cały wieczór, bo wojownicy potrafią się przemieszczać i latać.
Już dawno na moim blogu "wisi" link do tych zabaw/zabawek 🙂
Dzisiaj pozwoliłam sobie dokleić Wasze zdjęcie:
http://bajdocja.blogspot.com/2013/03/klamerki-18-zabawki.html
Dzięki za pozwolenie 🙂
Cieszę się, że się przydały. Jak dawno nie oglądałam tych postów ….