Własne świeczki

                              Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki jest dla nas bardzo ważny.
                        Rozmawiamy z dziećmi na temat tego w jaki sposób go obchodzimy.

                   Na ogromną ilość zniczy i chryzantem dzieci oczywiście zwracają uwagę.

                                        Dlatego dziś u nas powstały świeczki pomysłowe….
                                                 

                  Inspiracją do powstania naszych świeczek , było pytanie ,, Jak się robi świeczki?”
                                                      Odpowiedź brzmi: właśnie tak!… :

                        Sterta starych świeczek( nasze wygięły się latem na świeczniku u sufitu ;-))

                                                   Z każdej wyciągamy knot….

                                           Resztki świeczek wrzucamy do gorącej kąpieli
                      ( czyli umieszczamy starą miseczkę metalową na garnku ,w którym wrze woda)…

                                Knot tniemy na mniejsze kawałki i przyklejamy miękką świeczką
                                                  na dno kapsla ( w tym przypadku)

 
                                     Drewnianą łyżką ( nie nagrzewa się) nalewamy wosk do…
                    kapsli …łupinek od orzecha, muszli, małych słoiczków, zakrętek od słoików,
                                                         foremek na babeczki itp…

                                              i są własne świeczki ( patrz na początek posta)

                                    W to zadanie zaangażowana była cała nasza rodzinka.
                               Starsze dzieci , takie jak Staś po uprzednim poinstuowaniu mogą
                         łyżeczką nalewać wosk do łupinek ( te się prawie wcale nie nagrzewają)
                                                      Trzeba zachować ostrożność!!!

                      Może macie pomysły, do czego jeszcze można ,nalewać wosk i zrobić swoje świeczki.
                                  Będzie nam bardzo miło jak się z nami podzielicie pomysłami:-)

Ten post ma 14 komentarzy

  1. W pogoni za E.

    Pomysł REWELACYJNY! Musimy spróbować!

  2. Anonimowy

    Połowki pomarańczy- wydrążone. Podobno skórka ładnie pachnie, gdu się rozgrzeje od płomienia.
    Ela

  3. Gosia

    też miałam napisac pomarańczowe skórki 🙂 lub mandarynkowe…
    Wasze świetnie wyglądają!

  4. asiami

    Dziękuje Kochane, o skórkach pomarańczowych myślalam ,ale nie miałam na podorędziu!
    Jutro do L na zakupy się wybieram ,to nabędę 😉

    A i myślałam ,żeby do wosku dodać cynamon, anyż, goździki i takie tam ,ale wszystko wybyło …
    Ale będzie pachnieć… Takie pachnące to na Boże Narodzenie najlepiej.( … swoją drogą to taka świeczka może być fajnym prezentem… ;-D )

  5. iimajka

    super 🙂 tych łupinek to by się jednak bała – że się gibną i będzie trza wołać strażaka Sama 😉

  6. asiami

    Bezpieczeństwo, przede wszystkim!
    Świeczki stoją na metalowej tacy!
    Dzięki.

  7. mtotowangu

    ale fajny pomysł 🙂 fajnie tak edukować dzieci poprzez zabawę 🙂 super pozdrawiam 🙂

  8. Grażka

    Że też nie wpadłam na ten pomysł!:)

  9. lejdik

    Witaj AsiuMi- dziękuję Ci za miłą wizytę na moim blogu, cieszę się, że jesteś zadowolona z zakupu puszeczek:))Kupiłaś je u mnie i z rozpędu chyba, nie zauważyłaś że komentowałaś puszki na moim blogu:))Serdecznie pozdrawiam!:))
    http://mjcodziennik.blogspot.com/

  10. asiami

    No pewnie ,że nie zauważyłam;-))))
    Zobaczyłam puszki i się zakręciłam.
    Pozdrawiam Lejdik!

  11. Gosia

    asiami
    cieszę się, że bierzecie udział w Bajkopisaniu w Tominowie! Jeśli jesteście gotowi i możecie wziąć udział juz teraz to po uzyskaniu odpowiedzi wysyłam maila z zaproszeniem do zabawy i instrukcjami- będziecie Bajkopisarzem nr 2 🙂 daj znać

  12. Gosia

    poszło 🙂

  13. Anja

    Kolejny doskonały pomysł 😉
    A gdyby tak zrobić własną dużą świeczkę – z połówki kokosa?? Trzeba będzie wypróbować! Ale mnie zainspirowałaś (poraz kolejny 🙂
    Pozdrawiam po długiej nieobecności 🙂

  14. asiami

    Witaj Anju!
    Myślę ,że świeczka z kokosa to świetny pomysł .Pewnie będzie pachniało wiórkami….
    W moim przypadku taki zapach mógłby pomóc w odwyku od batoników kokosowych i niebiańskich kokosanek, z cukierni w bloku obok 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.